Z samego ranka wybraliśmy się na zwiedzanie.
Naszym celem było znalezienie odpowiedzi na pytanie:
skąd sie bierze w przedszkolu jedzenie?
Trafiliśmy do kuchni.
Nasze Panie kucharki, opowiedziały nam o swojej pracy,
o wyposażeniu kuchni, które jest niezbędne do przygotowywania posiłków
i które bardzo ułatwia im pracę.
Można powiedzieć, że Pani Ania i Pani Jasia pokazały nam nasze przedszkole "od kuchni".
WIERSZ
„W KUCHNI”
A. Rżysko-Jamrozik
W kuchni zawsze coś się dzieje,
w kuchni nigdy nie jest nudno,
tyle dźwięków, tyle głosów,
że wyliczyć trudno.
Bo na przykład czajnik ziewa,
garnek wzdycha, woda śpiewa,
groch kapuście szepce w ucho,
a z ciastkami w piecu krucho,
piec coś mruczy, ogniem zieje,
kocioł się na nogach chwieje
zaś widelec zęby szczerzy
do kłócących się talerzy.
Patelnia o pomoc woła,
dym się snuje, pachną zioła.
Coś wam powiem w sekrecie:
kuchnia
to majsmaczniejsze miejsce na świecie.
zapraszamy do galerii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz