poniedziałek, 21 grudnia 2015

18-12-2015 JASEŁKA 4-LATKÓW

Nasze mamy z grupy 4-latów, miały niebywałą okazję obejrzeć jedyne w swoim rodzaju, 
bajkowe jasełka. W naszej opowieści stajenkę betlejemską odwiedzały i składały dary postaci ze znanych nam bajek. Byli Jaś i Małgosia, Calineczka, Kopciuszek ze swym Księciem, Czerwony Kapturek i Wilk, Baba Jaga, Krasnoludki i Elfy. Było magicznie i śpiewająco.






zapraszamy do galerii


Pozostając w świątecznym nastroju proponujęmy kolejną piekną opwieść, 
do wspólnego czytania pt: 
"FLET PASTERZA"  autor: Bruno Ferrero

Dawno temu żył stary pasterz, który lubił wpatrywać się nocami w gwiazdy i dobrze znał ich wędrówki. Wsparty na swojej lasce, z wzrokiem utkwionym w gwiazdy,
 pasterz stał kiedyś długo bez ruchu.
– On przyjdzie! – powiedział.
– Kiedy przyjdzie? – spytał go wnuczek.
– Niedługo!
Inni pasterze śmiali się z niego.
– Niedługo! – szydzili. – Mówisz tak od tylu lat!
Starzec nie dbał o ich szyderstwa, zasmucała go jedynie wątpliwość, jaką dostrzegał w oczach własnego wnuka. Gdyby umarł, kto powtarzałby przepowiednie proroka? Oby On nadszedł szybko! Serce starca przepełnione było oczekiwaniem.
– Czy On nosić będzie złotą koronę? – pytanie wnuczka przerwało jego rozważanie.
– Tak!
– A srebrny miecz?
– Tak!
– A płaszcz purpurowy?
– Tak, tak!
Wnuczek był zadowolony. Chłopiec siedział na kamieniu i grał na flecie. Starzec słuchał. Malec grał każdego dnia lepiej, jego muzyka stawała się coraz czystsza. Ćwiczył rano i wieczorem, codziennie. Chciał być gotów, gdy nadejdzie Król.

Nikt nie umiał grać tak jak on.
– A czy zagrałbyś również królowi bez korony, bez miecza i
 bez purpurowego płaszcza? – zapytał starzec.
– Nie! – odpowiedział wnuk. Król bez korony, miecza i purpurowego płaszcza, jak mógłby wynagrodzić jego granie? Z pewnością nie złotem i srebrem! Król z koroną, mieczem i płaszczem purpurowym mógłby uczynić go bogatym, a wtedy inni zdumieliby się ogromnie i zazdrościli mu.
Stary pasterz był smutny. Ach, dlaczego przyrzekł wnukowi to, w co sam nie wierzył? W jaki sposób miałby Król przybyć? Na chmurach z nieba? Z wieczności? Czy byłby dzieckiem? Biednym czy bogatym? Z pewnością bez korony, bez miecza i bez purpurowego płaszcza a jednak byłby możniejszy od wszystkich innych królów.Jak przekonać o tym wnuczka?
Pewnej nocy na niebie pojawiły się znaki, których dziadek od dawna poszukiwał. Gwiazdy świeciły jaśniej niż zazwyczaj. Nad miastem Betlejem świeciła wielka gwiazda. 
Ukazali się aniołowie i powiedzieli:
– „Nie bójcie się! Dziś narodził się wasz Zbawiciel!”
Chłopiec pobiegł naprzód, ku światłu. Pod płaszczem na piersi miał flet. Biegł jak tylko mógł najszybciej. Przybiegł jako pierwszy i patrzył na Dziecko, które leżało w żłobie i zawinięte było w pieluszki. Mężczyzna i kobieta wpatrywali się w Nie z radością. Inni pasterze, którzy dotarli za nim, uklękli przed Dzieciątkiem. Dziadek adorował je. 
Czy to był właśnie Król, którego przyrzekł mu dziadek?
„Nie, to musi być pomyłka! Nie będzie tu grał”. Odwrócił się rozczarowany i pełen złości. Odszedł nocą. Nie zobaczył ani ogromu nieba, ani aniołów, które przelatywały nad stajenką. Ale potem posłyszał płacz Dziecka. Nie chciał go słuchać. Zatkał sobie uszy i uciekł. Ale ten płacz prześladował chłopca, chwytał za serce, aż wreszcie zmusił do powrotu, do stajenki. I oto znalazł się tam po raz drugi. Zobaczył, że Maryja, Józef i pasterze byli przestraszeni i starali się pocieszyć płaczące Dzieciątko. Ale na próżno. Co mogło stać się dziecku?
Wyciągnął flet spod płaszcza i zaczął grać. Dziecko uspokoiło się natychmiast. Ucichło łkanie. Spojrzało na chłopca i uśmiechnęło się.
Wówczas pastuszek uradował się i poczuł,
 że ten uśmiech ubogacił go bardziej od całego złota i srebra świata.

17-12-2015 JASEŁKA 5-LATKÓW



Dziś przedstawiliśmy naszym gościom Historię Narodzenia Jezusa. 
Staraliśmy się przedstawić ją najpiękniej jak potrafimy. Mamy nadzieję, że było Wam miło.






A dla wszystkich lubiących czytać swoim dzieciom proponujemy ciekawą 
"HISTORIĘ O ANIOŁKU I BOŻONARODZENIOWEJ GWIAZDCE"
(autor nieznany)
Opowiem wam historię o aniołku małym ,
spacerował wśród gwiazdek w swym ubranku białym
zawsze wesoły, bawił się z wszystkimi,
anioły w niebie bardzo go lubiły.


Kilka dni przed świętami mały aniołek dowiedział się od swoich przyjaciół, że
bożonarodzeniowa gwiazdka obraziła się na ludzi. 
Słyszała, że ciągle narzekają , są dla siebie niemili, kłócą się.
-Ukryję się, pomyślała. W tym roku ludzie nie zasługują na Boże Narodzenie.
Gdy o tym usłyszał aniołek, bardzo się zmartwił. Muszę odnaleźć gwiazdkę, dzieci czekają cały rok na te najpiękniejsze święta. Podrapał się w głowę i zaczął rozmyślać, kogo by można poprosić o pomoc. Przyszedł mu do głowy wspaniały pomysł. Jest przecież taka wspaniała postać, za którą przepadają dzieci i jest symbolem świąt. Przecież to święty Mikołaj. Zaraz pofrunę do niego i poproszę o pomoc. Aniołek przywitał się ze starszym panem z siwą brodą.
-Panie Mikołaju, czy nie wiesz, gdzie się ukryła bożonarodzeniowa gwiazdka, spytał?
-A kiedy zniknęła, zapytał Mikołaj? Nic o tym nie wiedziałem. Przez cały rok przygotowuję dla dzieci prezenty. Jeżeli nie będzie Bożego Narodzenia, moja praca pójdzie na marne.
Przecież to są święta miłości i radości. A najszczęśliwszymi istotami o czystym sercu są dzieci. Musisz aniołku polecieć do jakiegoś przedszkola i poprosić dzieci o pomoc.
Nie zastanawiając się długo, bo czasu było coraz mniej, znalazł małe przedszkole .
-Kochane dzieci, proszę Was o pomoc w odnalezieniu świątecznej gwiazdki. Ukryła się .
 Kto zaświeci na niebie w wigilię i oznajmi, że możemy zasiąść gośćmi do stołu?
Bez niej w ogóle nie będzie Bożego Narodzenia. Proszę , zaśpiewajcie pastorałkę o małej gwiazdce, może wysłucha dzieci i powróci do nieba. Dzieci z całego przedszkola zebrały się w jednej Sali i zaczęły pięknym głosem śpiewać . Aniołek cały czas spoglądał w górę. Wreszcie zauważył na niebie maleńkie światełko. Z uśmiechem podziękował przedszkolakom za pomoc i odfrunął.
 I tak Boże Narodzenie zostało uratowane.

Ta historia o aniołku
nie kończy się wcale,
ciągle chodzi on po chmurach,
ludziom radość daje
i co roku przypomina,
gdy choinka świeci,
pamiętajcie o miłości
dorośli i dzieci.
zapraszamy do galerii

piątek, 18 grudnia 2015

03-12-2015 ŚWIĄTECZNE PIERNIKI



Zapach pierników przed pięknymi Swiętami Bożego Narodzenia przypomina nam,
 że są one już tuż, tuż
Tradycja ich pieczenia sięga XIII wieku, kiedy w Polsce rozwinął się handel przyprawami. Dawniej słowo „piernik” oznaczało przyprawę korzenną, używaną do pieczenia ciast z dodatkiem miodu.
Pierniki wyrabiane były początkowo przez piekarzy a następnie specjalnych rzemieślników piernikowych, a dziś przez nas w przedszkolu.

Kiedyś ze względu na spore koszty przypraw korzennych pierniki były dobrem luksusowym, dziś nie wyobrażamy sobie świąt bez zapachu pieczonych pierników.

Pieczenie pierników ma w sobie coś magicznego… spróbujcie koniecznie 










zapraszamy do galerii

01-12-2015 CAŁA POLSKA CZYTA DZIECIOM

Dziś do głośnego czytania bajki zaprosiliśmy Panią Asię.


 Mimo, że Filip, syn Pani Asi jest już uczniem szkoły podstawowej, 
chetnie przyjęła nasze zaproszenie.
 Bardzo dziękujemy Pani Asiu za przeczytanie bajki i miłą rozmowę.
Do zobaczenia następnym razem,
 Serce dla Pani:


27-11-2015 JĘZYK ANGIELSKI

Ciekawostka :
Według badań, dzieci podejmujące naukę języka obcego w wieku przedszkolnym mają największą szansę na przyswojenie systemu dźwiękowego języka, a tym samym doskonalszą wymowę i lepsze zrozumienie osób, dla których jest to język ojczysty. Większa plastyczność mózgu i elastycznoścć organów mowy, charakterstyczna dla dzieci, które wciąż opanowują swój język ojczysty, daje im lepsze możliwości w przyswajaniu obcych dźwięków i melodii innego języka. Ma to zasadnicze znaczenie dla rozwoju umiejętności komunikacyjnych w języku obcym i ogólnego sukcesu w opanowaniu tego języka w przyszłości.

Udowodniono, że obszar w którym dzieci w wieku przedszkolnym przewyższają satrszych uczniów to rozwijanie umiejętności rozumienia ze słuchu. Małe dzieci, które nie rozumieją jeszcze wszystkiego w swoim własnym języku, tolerują nieznane słowa i wyrażenia w tekstach historyjek, piosenek czy mowie nauczyciela i uczą się wychwytywać ogólny sens wypowiedzi nawet jesli brakuje im znajomości niektórych elementów.

Jest to niezwykle ważna umiejętność wpływająca na sukces komunikacyjny i radzenie sobie w sytuacjach, gdzie materiał językowy jest trudny z powodu zaawansowanego słownictwa, struktur lub szybkości mowy i akcentu osoby mówiącej. Brak tej umiejętności jest najczęstszym powodem zniechęcenia do nauki języka obcego u osób dorosłych





zapraszamy do galerii

26-11-2015 MIŚ - PRZYJACIEL DZIECI


 25 listopada 2015 roku, kolejny raz obchodzony jest Światowy Dzień Pluszowego Misia! 
Choć trudno w to uwierzyć, pierwszy miś maskotka powstał 113 lat temu
 i do dziś pozostaje jedną z najpopularniejszych dziecięcych zabawek na świecie.
Światowy Dzień Pluszowego Misia został ustanowiony 25 listopada 2002 roku
 dokładnie w setną rocznicę powstania tej popularnej maskotki. 

Warto przy tej okazji dodać, że z powstaniem pluszowego misia
 wiąże się cała legenda sięgająca 1902 roku.
To właśnie wtedy prezydent Stanów Zjednoczonych - Theodore Roosevelt
 podczas polowania nie zgodził się na odstrzelenie małego niedźwiadka. 
Sprawę opisał dziennik "Washington Post" i powstała karykatura prezydenta, 
który broni misia. Popularność misia z rysunku postanowił wykorzystać
 właściciel sklepu z zabawkami na nowojorskim Brooklynie Morris Mitchom.
 Na cześć prezydenta pluszaka nazwał "Teddy's Bear" (Teddy – od zdrobnienia imienia Theodore,
 bear – ang. niedźwiedź). Zgodę na wykorzystanie imienia wydał sam prezydent USA
 podsumowując to krótkim zdaniem: „Nie sądzę, żeby moje imię było wiele warte w tym niedźwiedzim interesie”.
Roosevelt strasznie się mylił. Narody anglojęzyczne do dziś pluszowego misa nazywają po prostu „Teddy's Bear”, a maskotka stała się niekwestionowanym królem zabawek.







zapraszamy do galerii