piątek, 28 listopada 2014

18-11-2014 NASZA WALKA ZA SZROTÓWKIEM KASZTANOWCOWIACZKIEM

"Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę,
a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz."
Albert Einstein

Postanowiliśmy przyłaczyć się do ogólnopolskiej akcji "Pomóżmy kasztanowcom". Z pewnością zaobserwowaliście, że kasztanowce w naszej miejscowości chorują, liście ich brązowieją i usychają.
To bardzo przykro, gdy ktoś choruje. Przyczyną choroby kasztanowców jest mały owad -
 szrotówek kasztanowcowiaczek.
Walka ze szkodnikiem kasztanowców polega na grabieniu jego chorych liści i paleniu ich, ponieważ 
szrotówek kasztanowcowiaczek zimuje w stadium poczwarki w opadłych liściach. 
Z tych poczwarek wiosną wylęgają się małe motyle, których samice składają jajka na górnej stronie liści. Gąsienice, ktore wylęgają się z owych jajek wgryzają się w głąb blaszki liściowej i żerują.
 Tak powstają brązowe plamy na liściach kasztanowców.
Dlatego my, przedszkolaki przygotowani  do akcji grabienia liści kasztanowca, z grabiami, workami i rękawicami na dłoniach poszliśmy do parku w Baniach. 
 Taka metoda zbierania i niszczenia zarażonych liści zaburzy cykl rozwojowy szrotówka i sprawi,
 że na wiosnę kasztanowce wyzdrowieją, wypuszczą nowe, zdrowe liście, zakwitną, 
a jesienią obficie sypną kasztanami. Wszystkich zapraszamy do takiej akcji. 
I słówko na koniec: zebraliśmy 50 worków liści!



zapraszamy do galerii



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz