czwartek, 9 października 2014

03-10-2014 W sadzie Pana Stefana



Pamiętacie tego Pana? Tak, tak to jest Pan Stefan, 
który już po raz drugi ugościł nas w swoim sadzie.
Oczywiście kosztowaliśmy owoców, podziwialiśmy piękny, barwny, jesienny sad.
Tym razem zajrzeliśmy także do szklarni. A tam papryka i pomodory.
 Dojrzałe i pachnące, jak z obrazka.

Pięknie wygladała jabłonka na którj rosły czerwone, rajskie jabłuszka.

 Dowiedzieliśmy się skąd się biorą w sklepie pesyki dyniowe. 
Właśnie z takich ogromnych, pomarańczowych dyń. 

Po raz pierwszy widzieliśmy leszczynę, a na niej orzechy, takie w łupinkach
 z brunatną czuprynką i jeszcze grzyby tzw. opieńki.

 Nawiększym powodzeniem cieszyły się fioletowe winogrona.

W tym uroczym zakątku są również huśtawki na których z przyjemnością się pobawiliśmy.

I znowu wróciliśmy do przedszkola pełni wrażeń i z kieszeniami pełnymi owoców .
Kolejny udany, jesienny dzień.

Już po raz drugi bardzo dziękujemy Panu Stefanowi
 za gościnność, cierpliwość i podzielenie się swoją wiedzą!
zapraszamy do galerii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz