poniedziałek, 21 marca 2016

07-03-2016 JAK MALUCHY WIOSNY SZUKAŁY


 Skąd pomysł na te poszukiwania?
 Najpierw wysłuchaliśmy opowiadania  pt. "Szukamy wiosny", 
a potem poszliśmy sami jej poszukać.
 I wiecie co, znaleźliśmy! Hurra! 
Już Pani Wiosna zrobiła pierwszy krok. 
Obudziła kwiatki śpiące pod ziemią. To bardzo miły widok. 
Kwiaty w promieniach słońca. Na ten widok czekaliśmy całą zimę!






Dla chętnych opowiadanie do głośnego czytania w domu!
 „Szukamy wiosny” - H. Zdzitowiecka
- Joasiu! Joasiu! Chodź prędzej! – woła Terenia.
- Co się stało? - Chodź, pokażę ci wiosnę!
Pobiegły do pobliskiego parku. Drzewa były jeszcze nagie i szare, w cieniu leżał brudny, topniejący śnieg, ale słońce świeciło jasno i sikorki świergotały wesoło.
- Gdzie jest wiosna? – spytała zdziwiona Joasia.
 – Przecież sikorki były tu przez całą zimę…- Zobacz!
Z nagich gałązek zwieszały się wiotkie, delikatne bazie, z których sypał się złocisty pyłek.
- Kwitnie! – ucieszyła się Joasia. – To już naprawdę wiosna idzie.
 Poszukajmy jej jeszcze gdzie indziej.
Nagle Joasia przyklękła pod krzakami i pochyliła się nad czymś. Terenia podbiegła i teraz ona wykrzyknęła głośno:- Jakie śliczne!
Z ziemi wyrastały mocne, jędrne, zielone listki, a spomiędzy nich mały, delikatny dzwoneczek złożony z trzech dłuższych i trzech krótszych płatków.- Przebiśnieg! Pierwszy kwiatek wiosny!
- Przebiśnieg – powtórzyła Terenia. – Jaka to ładna nazwa. 
To tak, jakby on się przez śnieg przebijał do słońca.
- Bo tak jest. Wiesz. Tereniu, on wcale nie boi się zimna i naprawdę nieraz spod śniegu wyrasta.
- Szkoda, że w parku nie można zrywać kwiatów – martwiła się Terenia – Zerwałabym go i zaniosła do domu. Ale może przebiśniegi są też i w naszym lesie?
- Tych w lesie także zrywać nie wolno! – zawołała Joasia.
 – Bo przebiśniegów jest u nas coraz mniej i mogą zupełnie wyginąć.
- To musimy pilnować, żeby ich nikt nie zrywał – oświadczyła Terenia. – Powiemy o tym także innym dzieciom, żeby i one pilnowały przebiśniegów. Przecież to pierwsze kwiaty wiosny! 

 zapraszamy do galerii

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz