Dziś przy okazji pobytu na świeżym powietrzu,
postanowiliśmy ozdobić mejsce pod jarzębiną typowo jesiennym kwiatem.
W tym celu wykopaliśmy dołek, wsypalismy do niego trochę czarnej ziemi
i w tak przygotowanym miejscu posadziliśmy chryzantemę, piękny dar jesieni.
Będzie cieszyła nas swoimi kwiatami aż do nadejścia zimy.
Hafciarka jesienna
Tu – złoty liść. Tam rudy blask
i srebrny mech na śliwie.
Otwieraj oczy i patrz! Patrz!
Barwami cię zadziwię.
W złotym szeleście stoi klon
i szumi jak muzyka.
A złoto, poszum czyjeż są?
Toć pana Października.
Hanna Januszewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz